kartka z pamiętnika julii
Kartka z pamiętnika z moich wakacji ; Kartka z pamiętnika Balladyny - Juliusz Słowacki „Balladyna” Kartka z pamiętnika Julii - William Szekspir „Romeo i Julia” Człowiek człowiekowi wilkiem – czy zgadasz się z tą tezą? Wypracowanie; Warto poznawać dorobek naszych przodków - rozprawka; Na sukces trzeba sobie zapracować
Napisz kartkę z pamiętnika. 2013-04-29 19:25:43; Jesteś zakochana. Napisz kartkę z pamiętnika. 2011-04-21 10:20:33; Napisz kartkę z pamiętnika Jana Kochanowskiego 2013-09-21 09:23:39; Napisz kartkę z pamiętnika dotyczącą szczęśliwego dnia? 2011-11-01 18:01:32; napisz kartkę z pamiętnika Uli 2013-11-24 16:37:49; Napisz kartkę
Życzenia imieninowe dla Krzysztofa. Krzychu drogi! Spełnienia marzeń, braku przykrych zdarzeń, zdrówka, miłości, wszelkiej pomyślności. Zadowolenia z żony i teściowej, dalszego rozwoju kariery zawodowej, przyjaciół prawdziwych, poranków szczęśliwych, szalonych wakacji, rozmaitych kolacji z okazji imienin życzy
Przemyskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę odbywały się w dniach 4-15 lipca. Sceną, na której rozgrywał się „spektakl” ewangelizacyjny, były miasta i wioski, drogi i dróżki województw podkarpackiego, świętokrzyskiego i śląskiego. W paschalnym misterium wzięło udział 1,2 tys. pielgrzymów zrzeszonych w 10 grupach
„Dzień taki szczęśliwy” – kartka z pamiętnika: 1) „Romeo i Julia” Szekspira – motyw miłości, spotkanie Romea i Julii, poznanie miłości swojego życia 2) „Zemsta” Alexandra Fredry – szczęśliwy dzień, jako zakończenie komedii, czyli pogodzenie się rodzin
Single Chamber Muffler Vs Dual Chamber. Wiele emocji zatruwa moje myśli. Ostatnio coraz rzadziej dostrzegam te dobre chwile. Uśmiecham się. Ale robię to automatycznie. Ponad 5 lat jesteśmy razem. Praktycznie 5 i pół. I co? I nic. Jest tak, jakby to określić zwyczajnie? Raz lepiej. Raz gorzej. W sumie może tak być powinno? Może za dużo wymagam? Wiem, że on mnie kocha. Ale może za słabo? A może nie tak jakbym chciała? Czuję się czasem niedoceniana. Staram się. Dbam. Szykuję obiadki. Podstawiam pod nos, potem sprzątam. I tak bardzo chciałabym raz na jakiś czas dostać kwiatka. Przecież to nie duży wydatek. Dobrze wie, że to dla mnie ważne. Takie drobne gesty. Chcę być nadal adorowana. Jestem przecież kobietą. Chcę czuć się dla Niego piękna, ważna. Okazuje mi to najbardziej wtedy kiedy mam już dość, wybuchnę. Jak już się uspokoję, pozbędę nerwów. Znów ma tą pewność, że mnie zdobył i chyba nie musi się już o mnie starać tak jak kiedyś. Przytulenie czy buziak, nie załatwią sprawy. Albo kino w ramach przeprosin. Przecież można chociaż raz na miesiąc zrobić coś miłego dla swojej kobiety... Nie wspomnę o tym by ruszyć z miejsca. We wspólną przyszłość. Ile mamy być jeszcze razem? Wszyscy tylko pytają kiedy ślub. A mnie jest przykro. Bo nie wiem czy w ogóle będzie. Co z tego, że nie raz o tym wspomina. Jak tylko na słowach się kończy. W październiku zauważyłam, że zniknął jeden z moich pierścionków. Przyznał się, że jest mu potrzebny. Moje przyjaciółki, mama uważają, że wziął go na miarę. Sam kiedyś napomknął, że chciałby mi się oświadczyć. I co? I znów nic. Miałam małą nadzieję, że zrobi to w święta, potem w Sylwestra, Nowy Rok. Nic się jednak nie stało. Czuję się niepewnie. Czuję coraz większą frustrację. Chcę z Nim być. Chcę by było jak najlepiej między Nami. Pragnę ślubu, dzieci. Marzyłam o dwójce dzieci przed 30-stką. W Jego żółwim tempie. Nie wiem czy chociaż jedno uda się mieć. Nie wiem co dalej będzie. Nie wiem co robię źle. Już nie wystarcza mi, gdy mówi : Kocham Cię. Potrzebuję i CHCĘ dowodów. Ile mam czekać? A co jeśli okaże się, że nie warto? I stracę kolejne 5 lat? Nie chcę czekać w nieskończoność. Tym bardziej, że jest coś. Raczej ktoś w moim życiu. Kto chce zrobić dla mnie wszystko. Nie chce bym cierpiała. Nie chce bym ze swoim była. Traktuję Go jak przyjaciela. On mnie jak swoją życiową miłość. I tak już od marca. Ale o tym innym razem... Nie wszystko na raz.
Mam takie zadanie: Napisz kartkę z pamiętnika Julii. Błagam pomóżcie! Odpowiedzi: 5 0 about 11 years ago Chodzi o Julię z " Romeo i Julia"? vampire244 Rookie Odpowiedzi: 25 0 people got help 0 about 11 years ago Jeśli tak to chyba mogę pomóc :) vampire244 Rookie Odpowiedzi: 25 0 people got help 0 about 11 years ago tak chodzi o Julię z "Romeo i Julia" byłabym bardzo wdzięczna jak byś mi pomogła/pomógł karolcia2090 Newbie Odpowiedzi: 2 0 people got help 0 about 11 years ago Werona, 12 maja 1956r. Drogi pamiętniku! Pragnę opowiedzieć Ci o czymś wspaniałym. Czuję się taka szczęśliwa!Tej nocy nad jeziorem spotkałam swoją pierwszą i myślę, że jedyną miłość. Moi rodzice zorganizowali przyjęcie na cześć powrotu dziadka. I to właśnie tam się poznaliśmy. Zaproszono tylu gości, że większości z nich nie śród tłumu natknęłam się na wrogi klan Montekich. Mój wzrok padł na przystojnego młodzieńca stojącego kilka kroków dalej od ich rodziny. dostrzegł mnie i zaczął się zbliżać. Poczułam, że nerwy ściskają mi żołądek. Tak mnie onieśmielał. Kiedy był już wystarczająco blisko żebym mogla go usłyszeć w śród takiego zgiełku przywitał się ze mną grzecznie i skłonił. Odpowiedzialam mu czerwieniąc się jak burak. Poprosił mnie abyśmy się przeszli. Spełniłam jego prośbę bez wahania. odeszliśmy już tak daleko od mojego domu, że nie musieliśmy słuchać już wiwatujących gości. Rozmawialiśmy ze sobą tak jak para starych dobrych przyjaciół. Czułam, że odnalazłam swoją bratnią duszę. W którymś momencie zapytał mnie z jakiego rodu pochodzę. Odpowiedzialam, że moja rodzina nosi nazwisko Kapuleti. Jego twarz gwałtownie przybladła. Nagle zaczęłam się zastanawiać czy nie powiedziałam jakiegoś głupstwa. Poprosiłam o wyjaśnienie jego dziwnego zachowania. Powiedział mi, że on ma na nazwisko Monteki. Zrozumiałam właśnie, że zadaję się ze swoim największym wrogiem. Jednak ja nie czułam do niego ani niechęci ani odrazy. Jedyne co poczułam dowiedziawszy się z jakiego klanu pochodzi to, to że zaczęłam traktować go z dystansem. Pośpiesznie się pożegnaliśmy i odeszliśmy w swoją stronę. Po tej rozmowie nie miałam ochoty już świętować. Poszłam do domu i zamknęłam się w swoim pokoju. Byłam, już taka zmęczona, że szybko zasnęłam, jednak nie była to moja najlepsza noc w życiu. Mam nadzieję, że pomogłam ;) vampire244 Rookie Odpowiedzi: 25 0 people got help 0 about 11 years ago Dziękuje bardzo, moim zdaniem mi pomogłaś ;) karolcia2090 Newbie Odpowiedzi: 2 0 people got help
Ponieważ omawianie tej lektury idzie nam jak przysłowiowa krew z nosa, zakończymy naszą przygodę z Romeem i Julią już we wtorek i to w sposób dość niekonwencjonalny, czyli zrobimy przegląd piosenek o miłości. Test – 4 czerwca. We wtorek podam wymagania. Wypracowania obowiązkowe: 1. Charakterystyka Romea lub Julii, 2. Opowiadanie o miłości. Wypracowania (i nie tylko wypracowania) związane z lekturą na dodatkowe punkty: 1. List Romea do Julii bądź Julii do Romea, 2. Plakat lub album prezentujący stroje epoki elżbietańskiej (zdjęcia np. kostiumów z filmu Zakochany Szekspir/rysunki własne/obrazy + opis – podpisanie elementów stroju, napisanie z jakich najczęściej materiałów szyto, czym ozdabiano etc.), 3. Kartka z pamiętnika ojca Laurentego, 4. List Romea do swego ojca (jest o nim mowa w dramacie, ale nie poznajemy jego tekstu) lub ojca Laurentego do Romea. 5. Słuchowisko lub film Romeo i Julia (na podstawie wybranego fragmentu). Mile widziane parodie ;). Wypracowania niezwiązane z lekturą (również na dodatkowe punkty): 1. Pewnego wieczoru zasypiasz jako człowiek, a budzisz się w ciele olbrzymiego chrząszcza. Napisz o tym opowiadanie. Nie zapomnij opisać reakcji swoich i swojej rodziny, 2. Miejsce, w którym chciałbym/chciałabym spędzić resztę życia – opis. 3. Twoi rodzice postanowili nagle wyprowadzić się na prawdziwą prowincję. Małe miasto, jedno gimanzjum, jedno główne skrzyżowanie, wszyscy wszystkich znają. Opowiedz o swoim pierwszych dniach w miasteczku. To tyle. Na razie wyczerpały mi się pomysły. Jeśli będzie jeszcze zapotrzebowanie na wypracowania, porozmawiamy o tym we wtorek.
Odpowiedzi me. odpowiedział(a) o 20:34 Julii z "Romea i Julii" ?Jeśli tak, to zależy od którego momentu, albo: - ojciec wyprawia dzisiaj bal, zapowiada się wielkie ucztowanie. Nie mogę się doczekać, ponieważ lubię tańce i zabawy . . .albo: - bal trwał w najlepsze i wtedy zobaczyłam GO, jego oczy, jak głębokie studnie topiły moją duszę, jakże spragnioną miłości, jego usta uśmiechały się zniewalająco, jego włosy, ach, cóż to opisywać, był spełnieniem marzeń, a do tego kulturalny i elegancki. Zatańczyliśmy, a na koniec nasze usta spotkały się w krótkim i delikatnym, aczkolwiek wiele znaczącym pocałunku. To były niesamowite chwile, chciałam żeby trwały w nieskończoność. Z balu wracałam jak na skrzydłach, nie mogę przestać o nim myśleć, co to był za mężczyzna, ideał, Bóg wcielony wręcz, marzenie. Mam nadzieję, że się jeszcze się rozpisałam przy drugim, ale to możesz sobie skrócić. :>+ to nie powieść tylko dramat. Jak powiesz "powieść" to nauczycielka może odjąć Ci punkty. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Odpowiedzi maylett odpowiedział(a) o 17:31 [akapit] Kiedy się obudziłam, leżał przy mnie. Nie oddychał, był martwy. Nie, nie mój Romeo. Boże, proszę niech to będzie zły sen. Zaczęłam krzyczeć. Czułam, że serce pęka mi na tysiące kawałków. Och nie! Romeo! Usłyszałam kroki. Zjawił się ojciec Laurenty. Wziął mnie za ręcę i podniósł. Nie chciałam, żeby mnie dotykał. To była jego wina, że mój ukochany nie żyje. Odciągnął mnie od ciała. Miałam ochotę go zabić, za nic nie chciałam rozstawać się z mym kochankiem. Zaprowadził mnie do siebie. Dał jakieś środki. Wszystko byłoby mi jedno, czy po nich umrę, czy się zatruję. Nie było go. Nie było sensu w moim życiu. -Julio, skarbie. - usłyszałam jego Roemo, Ty żyjesz! - mówiłam radośnie, chciałam go dotknąć, ale moja ręka rozpłynęła się w CIę Julio. Umarłem z miłości dla Ciebie. Ty nie możesz tego zrobić. Musisz żyć, żeby pogodzić nasze rodziny, żeby zmienić zniknął. Płakałam długo. Jak on mógł pomyśleć, że ja dam radę to wszystko zrobić bez niego? Jednakże nie chciałam go zawieść. Jutro postanowiłam się ujawnić matce. Gdyby zobaczyła mnie żywą pewnie przezylaby szok. Zrobię to, co deszcz. Zimne krople zdobiły mi twarz, mieszając się ze łzami. Było na tyle ciemno, że nikt mnie nie zauważył. Wspinając się, weszłam do sypialni matki, którą zobaczyłam nagle starszą o 10 lat. Ojca nie było. Szkoda. Nie miałam sumienia jej budzić, dlatego zostawiłam list. Niech myśli, co chce, ale ja dotrzymam obietnicy danej pewnym czasie rodziny pogodziły się, a Julia starała się zmienić do zakonu, a następnie pomagłą ciężko chorym ludziom. Nigdy nie zapomniała o Roemu, ale zdziała wiele - dawała nadzieje umierającym. Nie odchodzili w samotności, czuli, że są dla kogoś ważni. Gdy ona sama wreszcie odeszła, zabrała ją starość. W niebie była wreszcie szczęsliwa ze swoim kochankiem, który tam wciąż na nią czekał.. ich rodziny pogodzilyby sie a oni mieli gromadke dzieci kolumbia odpowiedział(a) o 22:55 Julia została nauczycielką w pobliskiej szkole, ale niestety zmarła na skutek wylewu, a Romeo został rzemieślnikiem i żyje w w wiecznej żałobie po Julii Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
kartka z pamiętnika julii